poniedziałek, 4 marca 2013

Dama w opałach Karen Doorenbos jest lekturą dla wszystkich miłośników Jane Austin. Uwielbiam utwory tego typu, zachęcam więc wszystkich do przeczytania zaproponowanej przeze mnie pozycji.
Jak stałam się bardziej rozważna i mniej romantyczna
Rozważna, czy romantyczna, dumna, ale nie uprzedzona? Czy współczesna dziewczyna potrafiłaby przetrwać w świecie Jane Austen?
Która z nas nie marzyła o pięknych muślinowych sukienkach z podwyższanym stanem, wachlarzach, balach, konnych przejażdżkach i flirtach w zagajniku? Ach jakże przyjemnie byłoby żyć w dziewiętnastowiecznej Anglii, przenieść się choć na chwilę do świata z powieści Jane Austen... Ale czy na pewno?
Chloe Parker miała się o tym przekonać na własnej skórze: jej największe marzenie stało się rzeczywistością, choć nie wybiła w jej życiu godzina pąsowej róży, ani nie zadziałała żadna magia, poza magią telewizji. Ze świata telefonów komórkowych, internetu i swobodnych obyczajów, trafiła wprost na angielską wieś z początków XIX wieku. Sukienki rzeczywiście były przepiękne, bale wspaniałe, a mężczyźni szarmanccy, jednak nikt jej wcześniej nie uprzedził, że zamiast dezodorantu będzie musiała używać plasterków cytryny, kąpać się będzie raz w tygodniu, a za toaletę posłuży jej nocnik. Pantalony też okazały się mało praktycznym wynalazkiem, nie mówiąc już o brykli w gorsecie, która co prawda wydatnie podkreślała biust, ale powodowała częste omdlenia.
Czy ograniczona przez konwenanse, pozbawiona kąpieli, kosmetyków i majtek Chloe będzie potrafiła zdobyć serce mężczyzny?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz